dramat "Dramat w szkole" STASIMON IV minus I


STASIMON IV minus I

Wieje wiatr, szumią drzewa, już nie ludzi, a Bogów wzywać trzeba

Siła ptaków, siła rzeki, żywioły nie lubią takiej beki…

WIEDŹMA ŚLĘŻA

Woda spienia fale, wiedziałam o wszystkim, a nie zawahałam się wcale

Ależ ten Teodor się nie poddaje, klika bije, a on wstaje

Lubiłam go i doceniałam, ale czy się pomyliłam?

Kasa musi się w grupie zgadzać, więc muszę im doradzać

Ale co by tu jeszcze wymyślić, gdy żywioły przestały mi się śnić

To by znaczyło, że straciłam moce, nie mam grzania, biorę już grube koce

Rozwaliliśmy nie jednego człowieka, teraz czy to Teodora czeka?

Wiemy i próbujemy coś nowego doklepać, może papierosy e-pa?

Ale wzywam Wiedźmę drugą niech i ona się wypowie, co huczącą się zowie

Ziemia się rozstępuje, wylewa się końska krew

WIEDŹMA DRUGA

أنا أكون

Widzimy, co się dzieje, ale nie chcemy przestać, są powody ku temu

Yerba mate w transparentnej szklance piję, nie widzę już znaków, mam tego po szyję

Gdzieś zgubiłam skrzydła anioła, zagubiłam, zapodziałam oj ja osioła

Rąbię drewno, a ono w całość się wraca (!) jak w sedno

A to nie czas zaprzestać? Damy ludziom powstać?

Masz już krew, mandaty, co będzie Teodor już ustalił daty…


Chronić chcą dzieci przed tym, co je po prośbie u Źródła na ziemię sprowadza

Babcia wyje, wiszczy, na nic już jej rada

Gdy choroba ciężka będzie, on może ocalić - nie jest w błędzie

Przeprosiny tylko tyle, a choroba uleci jak motyle

Są już znaki, nie czytacie, po co sami się składacie

Młode ciała silne są gdy razem, jedna stara dusza, co myślicie, że to ... błazen

 

 




 

Tekst jest fikcją literacką Wszelkie podobieństwo do zdarzeń i osób jest przypadkowe

 

 

 

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zapukał na czas....

Baśń na dobranoc

Friend zone